Pan Stanisław Nowaczyk, były dzierżawca "Belwederu Górskiego" uzyskał w sądzie prawa do zwrotu nakładów, o których pewna siebie gmina zbyt wiele słyszeć nie chciała a teraz odgrywa rolę poszkodowanej ofiary. A więc to gminie mamy współczuć, że eksmituje osoby które dzierżawiły pensjonaty po FWP ? To gmina jest poszkodowana bo nie chce zwracać nakładów poniesionych na remonty i utrzymanie obiektów ? To gminy mamy żałować bo posyła swoich mieszkańców przed oblicze Sądu z tytułu rzekomo bezumownego korzystania z lokali ? Jeśli współczuć mamy gminie to tylko dlatego, że strunę przeciągnęła a teraz za to ...zapłacimy...wszyscy. A będzie co płacić. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu zarządził na rzecz pana Nowaczyka 170 tysięcy złotych wraz z ustawowymi odsetkami. Ponieważ gmina nie zapłaciła a nakaz zapłaty otrzymał klauzulę natychmiastowej wykonalności do akcji wkroczył komornik a koszty błyskawicznie wskoczyły na pułap 240 tysięcy. Gdyby władze gminy zrezygnowały z bezsensownego uporu i zwróciły zasądzone pieniądze obeszłoby się bez kosztów komorniczej egzekucji. Wyrok Sądu wrocławskiego jest bowiem prawomocny a więc naiwne czekanie na mało prawdopodobną kasację wyroku i "ośli" wręcz upór władz czyli : "Sokoliński & Brożek Company" naraził miasto na dodatkowe koszty i spowodował komornicze zajęcie miejskiego konta. Teraz trzeba będzie zmieniać budżet, typować zadania z których trzeba rezygnować, aby łatać powstałą dziurę, ale to tylko oddaje fatalny stan finansów miasta, które obciążone kwotą 240 tysięcy zaczynają się chwiać. Kto mieczem wojuje...Władze miasta pana Nowaczyka wyrzucały z pensjonatu również korzystając z usług komornika. Pozbawiony został dochodów, dachu nad głową a gwałtownie pogorszona sytuacja materialna spowodowała umieszczenie jego dziecka w placówce opiekuńczej. Dziś sprawiedliwość choć nierychliwa tryumfuje. Być może cała sytuacja w Miejskim Biuletynie lub na stronie internetowej miasta będzie przedstawiona inaczej. Byłby to jednak szczyt hipokryzji. Tymczasem przygotowane są już kolejne pozwy o zwrot nakładów z tytułu remontów byłych pensjonatów po FWP. Oba oscylują w granicach po 500 tysięcy każdy. Jednocześnie gmina przegrała z kretesem sprawy które wytoczyła dzierżawcom o bezumowne korzystanie z pensjonatów. Przyjdzie czas, że podliczymy te wszystkie bezsensowne acz wysokie koszty potyczek sądowych toczone w imię wieloletniej wojny z dzierżawcami budynków po FWP
ze strony : www.tpszp.pl2 posters
upokorzenie władzy
Szczecin-Ystad- Posts : 2
Join date : 2012-10-06
Location : droga brukowa przez Bałtyk
- Post n°2
Re: upokorzenie władzy
Władzą miasta są jej wszyscy mieszkańcy. Rada miasta i urzędnicy to banda pasożytów usługująca nadrzędnej administracji ze stol(n)icy. Potrzebne są dokładne informacje-odpowiedzi na pytania kto?, jaką decyzją?, kiedy?
Znając dokładne nazwiska winnych można obciążyć karnie i majątkowo konkretne osoby (radnych, urzędników) a nie całe miasto (nie wszystkich mieszkańców). Miasto Szklarska Poręba to wszyscy mieszkańcy, nie tylko urzędnicy, którzy wydali szkodliwe dla wszystkich decyzje.
Szykuje się lanie "dupska" Wichniaka?
p.s.
Istnieje potrzeba stworzenia lepszego forum dotyczącego Szklarskiej Poręby.
Znając dokładne nazwiska winnych można obciążyć karnie i majątkowo konkretne osoby (radnych, urzędników) a nie całe miasto (nie wszystkich mieszkańców). Miasto Szklarska Poręba to wszyscy mieszkańcy, nie tylko urzędnicy, którzy wydali szkodliwe dla wszystkich decyzje.
Szykuje się lanie "dupska" Wichniaka?
p.s.
Istnieje potrzeba stworzenia lepszego forum dotyczącego Szklarskiej Poręby.
|
|