FORUM SZKLARSKIEJ PORĘBY

Would you like to react to this message? Create an account in a few clicks or log in to continue.
FORUM SZKLARSKIEJ PORĘBY

FORUM SZKLARSKIEJ PORĘBY


    Dolnośląska Moda na Kolej

    ctrl
    ctrl


    Posts : 32
    Join date : 2010-05-17
    Location :

    Dolnośląska Moda na Kolej Empty Dolnośląska Moda na Kolej

    Post  ctrl Thu Jun 16, 2011 5:38 am



    Wiele wskazuje na to, iż na Dolnym Śląsku nadchodzą dla kolei lepsze czasy. Po latach, które przynosiły wyłącznie informacje o likwidacji kolejnych połączeń i zamykaniu kolejnych linii, tendencja zaczyna się zmieniać. Po pierwszych nieśmiałych próbach jak min. uruchomienie sezonowych przejazdów na trasie Jelenia Góra- Lubawka -Trutnov Hln, przyszedł czas na bardziej spektakularne działania. Najpierw przywrócono ruch na przejętej przez Urząd Marszałkowski linii Wrocław-Trzebnica a 2 lipca 2010 pociągi powróciły po 65 latach na trasę Szklarska Poręba- Korenov. To był impuls aby dolnośląscy samorządowcy zaczęli patrzeć na kolej przez pryzmat jej masowej dostępności, znacznie mniejszej energochłonności, bezkolizyjności (według opracowania Cambridge University kolej jest ok. 130 razy bezpieczniejsza od transportu drogowego) a także często atrakcyjności turystycznej. A wobec faktycznego upadku kolei pasażerskiej w regionie inicjatywa musi być po stronie samorządów. Bardzo daleko idący projekt zamierzają przygotować urzędnicy starostwa powiatowego w Lubaniu Śląskim. Zakłada on uruchomienie połączenia Lubania przez Zawidów z Libereckim krajem. Do Zawidowa pociągi przejeżdżające obok malowniczo położonego zalewu Witka docierały jeszcze do końca lat dziewięćdziesiątych, potem PKP zawiesiły ruch pasażerski ograniczając się do okazjonalnego ruchu towarowego. Szynobus miałby jeździć z Lubania do Frydlandu dalej do Liberca, by przez Tanvald, Harrachov, Szklarską Porębę dotrzeć do Jeleniej Góry a z niej przez Gryfów Śląski wrócić do Lubania. Tak wytyczona trasa nie miałaby sobie równych w całym Euroregionie „NYSA”. To najpoważniejsze od lat nawiązanie do koncepcji kolei okrężnej, opracowanej pod koniec lat 90-tych ubiegłego stulecia w ramach programu REGIO-TRAM, zakładającego kolejowo -tramwajowe połączenia w przygranicznych regionach Czech, Niemiec i Polski. Największym rezultatem takiego projektu będzie przybliżenie do siebie przygranicznych społeczności, wzrost atrakcyjności turystycznej ośrodków turystycznych po polskiej i czeskiej stronie. Połączenie zostałoby objęte programem ZVON a to oznacza, że całą blisko 200 km trasą można byłoby podróżować za 20 złotych. W projekcie uczestniczyć będzie czeska spółka kolejowa Viamont. Artur Zych , Naczelnik Wydziału Edukacji, Spraw społecznych i Rozwoju Starostwa Powiatowego w Lubaniu zapowiedział, że to właśnie Viamont, dysponujący ekonomicznymi autobusami szynowymi, idealnymi do pokonywania górskich szlaków, jest przewidziany do obsługi tego połączenia. To jednak póki co może być sporą przeszkodą. Wedle obowiązującego Miejscowego Porozumienia Granicznego, tabor korzystający z polskiej infrastruktury musi być dopuszczony do ruchu przez Urząd transportu Kolejowego a tym samym uzyskać odpowiednie świadectwa i homologacje. Viamont już raz miał z tym problemy. Początkowo to tabor tej spółki był przewidziany do obsługi linii Szklarska Poręba -Korenov. Długotrwałość procedur, ich kosztowność oraz garść technicznych niuansów sprawiły, że ostatecznie na izerska trasę wyruszyły polskie szynobusy. Tym razem może być jednak łatwiej, bowiem Marszałek Woj. Dolnośląskiego Rafał Jurkowlaniec podczas konferencji prasowej 17 marca przedstawił propozycję zarządu województwa dotyczącą otwarcia dolnośląskiego rynku kolejowego dla nowych przewoźników. Zarząd województwa chce aby Przewozy Regionalne obsługujące większość dolnośląskich połączeń miały od 2012 roku większą konkurencję. Jest o co walczyć. Województwo ma do wydania ok. 100 mln złotych na realizację kolejowych połączeń lokalnych. Być może jednak Viamont pojawi się na polskich torach wcześniej. W tym roku rozpocznie się remont linii kolejowej ze Szklarskiej Poręby do Jeleniej Góry. Jak zapowiada Jerzy Łużniak, członek zarządu województwa dolnośląskiego, w tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem będzie aby na czas kiedy połączenie ze Szklarskiej Poręby do Jeleniej Góry będzie zawieszone to czeski przewoźnik przejął obsługę ruchu przez granicę. W przeciwnym razie wstrzymanie połączeń na tak długi czas mogłoby doprowadzić do powtórnej śmierci tej malowniczo położonej linii. Jerzy Łużniak wspomniał jeszcze, że prawdopodobnie to samorząd województwa dolnośląskiego, zgodnie z nową ustawą o transporcie zbiorowym będzie organizatorem przewozów między Szklarską Porębą a Korenovem. W takiej sytuacji podjęte zostaną rozmowy ze stroną czeską aby to ich przewoźnik czyli Viamont jeździł tą trasą. Być może więc inicjatywa lubańskich samorządowców i ich czeskiego partnera przyszła w najodpowiedniejszej chwili. W przedsięwzięcie trzeba jeszcze zaangażować Marszałka Woj. Dolnośląskiego, Hejtmana Libereckiego Kraju pozyskać środki unijne. Nie będzie łatwo ale nikt w lubańskim starostwie nie załamuje rąk. Uruchomienie połaczenia kolejowego było tematem spotkania zorganizowanego przez starostę lubańskiego walerego Czarneckiego w którym wzięli udział Marszałek Rafał Jurkowlaniec zastepca hejtmana libereckiego Lidie Vajnerova oraz przedstawiciele firmy Viamont Regio. Postanowiono na niej, iz pierwszym krokiem w kierunku ożywienia nieczynnych tras w rejonie pogranicza beda próbne przejazdy na trasie Lubań-Zawidów-Liberec już latem tego roku. Co więcej mówi się też o ponownym uruchomieniu linii z Lubania do Leśnej, która jest w pełni przejezdna za sprawą utrzymywanego regularnego ruchu towarowego, którym przewożony jest urobek z kopalni bazaltu w Grabiszycach. Mając świadomość ogromnego potencjału turystycznego polskich i czeskich Sudetów trzeba myśleć o rozwiązaniach komunikacyjnych. Podobną potrzebę widzą samorządowcy ze Świeradowa Zdroju, którzy w związku z rozwojem kurortu i planowanymi przez Hiszpanów inwestycjami, zaczynają poważnie myśleć o rewitalizacji linii Świeradów Zdrój- Gryfów Śląski.
    W Jeleniej Górze natomiast już bardzo poważnie mówi się o stworzeniu Szybkiej Kolei Miejskiej. Był to jeden z punktów programu wyborczego obecnego prezydenta Marcina Zawiły. Na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego ruszyły prace nad projektem : „Miejski Tramwaj- Szybka Kolej Miejska”. Wedle założeń tramwaj lub autobus szynowy będzie poruszał po istniejących torach kolejowych linii do Szklarskiej Poręby i docierał do najbardziej wysuniętej w stronę Karkonoszy dzielnicy Jeleniej Góry, Sobieszowa. Po drodze powstać miałoby kilka nowych przystanków min. obok hipermarketu Tesco, Karkonoskiej Państwowej Szkoły Wyższej i Powiatowego Urzędu Pracy, dalej obok rozwijającej się strefy ekonomicznej, i na osiedlu Orle. Projekt także w kontekście zaplanowanego remontu torowiska do Szklarskiej Poręby uzyskał pozytywną opinię Poznańskiego Instytutu Rozwoju i Promocji Kolei. Już w 2002 roku Adam Fularz z tegoż Instytutu proponował wykorzystanie torowiska ze szklarskiej poręby do Jeleniej Góry jako bazy do powstania takiej kolei. Tramwaje zlikwidowano w Jeleniej Górze w 1969. Do dziś wywołują wiele wspomnień. Pomysł prezydenta Zawiły przyjmowany jest ze sporym zainteresowaniem. A sama idea swą istotą nawiązuje również do wspomnianego wcześniej REGIO-TRAMU będącego opracowaniem tego typu połączeń w rejonie Jeleniej Góry, Zittau i Liberca . Tym bardziej, że w dalszych etapach SKM z Jeleniej Góry może dojechać do Szklarskiej Poręby i dalej do Jablonca nad Nisou i Liberca. To niesie w sobie oczywiście ryzyko dublowania się z projektem lubańskich urzędników. Na taką ewentualność nikt jeszcze nie zwraca uwagi, wychodząc z założenia, że każdy powinien robić swoje.

      Current date/time is Tue May 07, 2024 8:04 am